Jesień. Czasem złotawa, krucha i miła, a czasem szara, ponura i smutna. Na te piękne i te równie piękne, choć utrzymane w nieco wyblakłych barwach dni mamy pomysł. A właściwie to scenariusz na to, jak dbać o skórę w chłodne jesienne dni. W roli głównej – bakuchiol. Zanim zaczniesz czytać, proponuję Ci zaparzyć sobie ulubioną rozgrzewającą herbatkę z dodatkiem goździków i miodu. Już? Ok, to miłego czytania!
Jesienne rytuały pielęgnacyjne z naturalnymi kosmetykami {iossi}
Skóra jako pierwsza odczuwa zmianę temperatury. W końcu jest przecież barierą między nami a światem zewnętrznym – zmysł dotyku pozwala nam doświadczać pięknych chwil, ale też odczuwać skutki zimnego powietrza, wiatru, deszczu i innych niekorzystnych dla niej warunków atmosferycznych. Jesienią, spadek wilgotności, chłodniejsza pogoda, gorące prysznice i grzejniki w pomieszczeniach wysuszają skórę i uszkadzają jej barierę ochronną. Pora nam zatem zadbać o skórę, dając jej przyjemne i bezpieczne otulenie. Dobrze, aby jesienne rytuały pielęgnacyjne były zaprojektowane pod nawilżenie skóry. Niezależnie od rodzaju cery, powinnyśmy używać dobrego kremu nawilżającego ze składnikami nawilżającymi. Sprawdź, czy w składzie znajduje się kwas hialuronowy, niacynamid czy olej z amarantusa. Warto też dać szansę składnikowi o lekko tajemniczej nazwie – bakuchiol.
Bakuchiol – naturalna alternatywa dla retinolu?
Moda na bakuchiol, który często nazywany jest łagodnym kuzynem retinolu przyszła dość szybko i została na dłużej niż jeden sezon. Nic dziwnego – bakuchiol wykazuje działanie przeciwzmarszczkowe, normalizujące (reguluje wydzielanie sebum), nawilżające, ujędrniające i antybakteryjne. To ekstrakt roślinny występujący w nasionach i liściach Psoralea Corylifolia, który dumnie nosi miano naturalnej, mniej drażniącej alternatywy retinolu. Więcej o bakuchiolu pisaliśmy już w jednym z wcześniejszych wpisów: Bakuchiol - czy to dobra alternatywa dla retinolu?
Jesienią szczególnie warto wybierać kosmetyki zawierające bakuchiol. Składnik ma szereg korzyści dla skóry po lecie, między innymi:
- poprawa stanu skóry uszkodzonej przez promienie słoneczne,
- wyrównanie kolorytu,
- stymulowanie produkcji kolagenu,
- redukowanie drobnych linii i zmarszczek,
- wspomaganie leczenia trądziku.
Bakuchiol jest dobrą opcją dla osób o wrażliwej skórze. Nie wymaga długiego czasu na dostosowanie się i nie trzeba być tak ostrożnym, jak w przypadku retinolu.
Naturalne kosmetyki z bakuchiolem od {iossi}
No dobrze. O bakuchiolu wiemy już całkiem sporo. Tylko jakie naturalne kosmetyki go zawierają i dlaczego warto mieć je w swojej kosmetyczce?
Amarantus
Amarantus, czyli liftingujące serum z bakuchiolem, olejem z dzikiej róży oraz witaminą C i E. Świetne do zadań specjalnych oraz do codziennych rytuałów pielęgnacyjnych. Masaż twarzy z użyciem tego kosmetyku sprawi, że skóra będzie rozświetlona, napięta, gładka i miękka, a zmarszczki spłycone.
Ultra-Rich
Wygładzający, bogaty krem do twarzy z witaminą C i bakuchiolem. Naturalny zastrzyk witamin dla każdego typu cery, zwłaszcza suchej oraz dojrzałej. Treściwy i jednocześnie lekki naturalny krem, który świetnie nadaje się pod makijaż. Jego energetyzujący, świeży zapach pozytywnie nastraja, co z pewnością przyda nam się w te szarobure jesienne dni.
Jak myślisz, czy naturalne kosmetyki z bakuchiolem dołączą do Twojej kosmetyczki tej jesieni? Amarantus i Ultra-Rich – my je uwielbiamy, polecamy i stosujemy przez cały rok!